Świat według Kiepskich nazywany jest serialem komediowym. Czy faktycznie tak jest? Czy życie serialowego Ferdka śmieszy ?
Serial „Świat według Kiepskich” po kilku latach emisji stał się ikoną polskiej telewizji, a dialogi bohaterów weszły do języka potocznego.
Serial miał dwóch reżyserów. Przez prawie 9 lat pracował przy nim Okił Khamidowi to właśnie on stworzył ten niepowtarzalny świat lokatorów przy ulicy Ćwiartki 3/4. W 2008 roku stanowisko to objął Patrick Yoka. Zmiana była bardzo widoczna. Nowy reżyser używa w serialu o wiele więcej efektów specjalnych i robi trochę mniej odcinków niż poprzedni.
Muzyka w serialu bardzo dobrze odzwierciedla to, co się dzieje na ekranie. Wielokrotnie była przearanżowywana, ale za każdym razem idealnie współgra z ukazywaną sceną.
To jedyny plusy , które widzę w tym serialu .. Uważam, że świat według Kiepskich to twór który serwuje najbardziej prymitywny rodzaj humoru – chamstwo. Czemuś co totalnie olewa widza i jego poziom inteligencji. Sceny nagrywane z najgorszym rodzajem blue screena jaki widziała polska kinematografia. Ten serial już dawno temu przestał być śmieszny, oryginalne postacie nie są juz takie jak w początkowych sezonach. Walduś, niegdyś typowy dresiarz z blokowiska stał się pantoflarzem. Kiepski, naczelny twórca szalonych pomysłów stał się starym narzekającym dziadem. Do tego Jolasia, postać która jest głównym wrzodem nowej serii, szkoda słów na nią. Nie ukrywam – na początku serial nawet bawił. Na początku, czyli w czasach gdy kręcił go Khamidow a nie Patrric Yoka . Teraz to wydmuszka, cień samego siebie.
Komentarze są wyłączone, ale możesz wysłać sygnał trackback ze swojego bloga.